Miniony weekend spędziłam na Wsi.
Moja Wieś to takie tajemnicze miejsce pełne wspomnień z dzieciństwa, oczywiście wiele się tam przez lata zmieniło, ale okolica jest ciągle zachwycająca.
Wróciłam obładowana w pierwsze w tym sezonie grzyby, przywiozłam zapas mięty i oregano, świeżego koperku i pietruchy - u mojej mamy w ogródku mimo ciężkiej gliniastej ziemi rośnie wszystko przepięknie, u mnie z powodu długo utrzymującej się deszczowej pogody większość warzyw zgniła.
Moja Wieś to takie tajemnicze miejsce pełne wspomnień z dzieciństwa, oczywiście wiele się tam przez lata zmieniło, ale okolica jest ciągle zachwycająca.
Wróciłam obładowana w pierwsze w tym sezonie grzyby, przywiozłam zapas mięty i oregano, świeżego koperku i pietruchy - u mojej mamy w ogródku mimo ciężkiej gliniastej ziemi rośnie wszystko przepięknie, u mnie z powodu długo utrzymującej się deszczowej pogody większość warzyw zgniła.